czwartek

Pierwsza, rozpoznawcza.

Słucham: Malice Mizer - Baroque
Oglądam: Death Note #13.
Czytam: Derek Landy - Kościany Przyjemniaczek.
Czuję: satysfakcję ze skończonego remontu.
Myślę: że możnaby coś jeszcze zrobić w sprawie szkoły.

Strona na dziś:
http://www.freedict.com/onldict/jap.html

Przeglądając Internet i napotykając na swej drodze różne, często sprzeczne z moimi opinie, a także posiadając niezbędną do jakiegokolwiek tworzenia wenę oraz chęć na stworzenie tego typu bloga, która pojawiła się we mnie już ponad dwa miesiące temu, jednak z powodu nieustannego braku pewności w sprawie własnego talentu kryta aż do dziś, kiedy to zakładam blog, na którym będę wypowiadać się poważniej niż do tej pory - bo w końcu przecież zrozumiałam, czymże jest dorosłość - i pisać o sprawach dla mnie ważnych, z mojego punktu widzenia, oczywiście.
Także - tych, których nie interesują poglądy kobiet takich jak ja lub z góry zakładają, że są błędne tylko z powodu tego, iż według wielu ludzi jestem 'inna' niż wszystkie, które szanują, zapraszam na bloga pana Biedronia, gdzie się trochu o tolerancji dowiedzą lub do panów Łysakowskiego, Radkowieckiego lub innego, których blogi zostaną z pewnością polecone w następnych notkach. Nie są to też jednak poglądy zgodne z poglądami ludzi takich jak ja, gdyż oni kreują Polskę na kraj nietolerancji, dyskryminacji, nierównych praw et cetera, a ja próbuję te właśnie opinie obalić, jako że w moim życiu nie spotkałam się z tym, o czym oni piszą (chyba, że w Internecie właśnie, acz Internet, gdzie anonimowość powoli sięga zenitu i ludzie są nierozpoznawalni, gdzie krytyka plynie strumieniami, a pochwał ani jednej, nie jest dobrym źródłem wnioskowania, jaki to jest ten nasz kraj).
Nadal nie jestem pewna jak to będzie z tym pisaniem tutaj, jednakże wiem, że raz na jakiś czas dłuższa notka się pojawi, gdyż wkraczając w świat dorosłych i zmieniając samą siebie tak, by być jak najlepszą zrozumiałam wiele rzeczy i wiele jeszcze zrozumieć chcę, aczkolwiek do tego potrzebuję rozmyślań na własnym, nie skrępowanym sznurami cenzury blogu.
Prawdopodobnie w politykę mieszać się nie będę, z powodów bardzo prostych - nie do końca znam świat polityków, bo przez poprzednie lata nic ona dla mnie nie znaczyła, a teraz dopiero się weń zagłębiam i jeszcze nie wszystkie sprawy rozumiem, więc ciężko by było mi się na ten temat wypowiadać, a fałszywych słów pisać nie chcę, nawet jeżeli byłyby wynikiem zwykłej nieświadomości.
Z całą pewnością poruszę tematy homoseksualizmu, muzyki, filmów (anime szczególnie), opowiadań, może książek. Będę komentować rzeczy odnalezione w Internecie i w nich doszukiwać się różnych wartości. Poruszę wiele spraw i zagadnień związanych z nauką oraz ze sobą samą, bo przecie moje życie jest mi najbliższe, najbardziej znane i na jego temat powiedzieć najwięcej mogę. Mam nadzieję, że nie zostanę zbyt surowo przez czytelników - o ile takowi się znajdą - potraktowana, bom jeszcze młoda i nie tak bardzo zaraz doświadczona, choć swoje już zdążyłam przeżyć. Krytykę przyjmuję z otwartymi ramionami, o ile jest to krytyka konstruktywna, wnosząca coś do prowadzonych dyskusji, uzasadniona i przydatna. Komentarze typu 'nie, bo nie' do mnie nie trafiają i prawdopodobnie z czułościa laptopowego touchpada usuwane będą.

Dla siebie, dla świata
polskie-seme
panna C.

Brak komentarzy: